Twitch zdejmuje bana Trumpowi; Tęczowe logo to realne wsparcie czy marketingowa wydmuszka?
Codzienny przegląd najciekawszych informacji z branży mediów internetowych i społecznościowych oraz fake news, hejtu, mowy nienawiści i kryzysów w sieci.
Polski serwis PimEyes zaindeksował prawie miliard zdjęć twarzy. Działanie budzi wątpliwości
dobreprogramy.pl, 15 lipca 2020 r. Wyszukiwanie obrazem w sieci nie powinno dzisiaj nikogo zaskakiwać, ale w przypadku zdjęć ludzi, a dokładniej – ich twarzy, wątpliwości może budzić kwestia prywatności i bezpieczeństwa. Jak zwraca uwagę Zaufana Trzecia Strona, jednym z serwisów z niejasnym podejściem do tej kwestii jest polski PimEyes, który pozwala wyszukiwać w sieci zdjęcia ludzi na podstawie porównywania ich twarzy. Problemem jest niekonsekwentne podejście twórców i łatwość poszukiwania cudzych zdjęć. Jak się okazuje, możliwości PimEyes istotnie zmieniły się w ostatnich tygodniach, również w czasie śledztwa Netzpolitik, gdzie wspomina się, że serwis pozwala wyszukiwać zdjęcia 900 milionów twarzy. Wcześniej możliwe było wyszukiwanie wizerunku dowolnej osoby, natomiast obecnie – tylko swojego. Czytaj więcej…
Twitch zdejmuje bana Donaldowi Trumpowi
dailyweb.pl, 15 lipca 2020 r. Twitch zdjął bana Donaldowi Trumpowi. Blokada możliwości korzystania z Twitcha przez Prezydenta Stanów Zjednoczonych trwała dwa tygodnie. Donald Trump przyzwyczaił nas do swoich dziwnych zachowań i wypowiedzi. Najgorzej, że często mu się zdarza wyrażać negatywne, a wręcz rasistowskie treści, które potem lądują w mediach społecznościowych. Okazuje się, że sprzeciwiają się temu nie tylko użytkownicy społecznościówek, ale też same portale zaczynają go traktować jak zwykłego użytkownika, nakładając blokady lub oznaczając wpisy, a nie jak kogoś stojącego ponad regulaminem serwisu. Czytaj więcej…
Tęczowe logo na Miesiąc Dumy to realne wsparcie dla LGBT, czy tylko marketingowa wydmuszka?
spidersweb.pl, 15 lipca 2020 r. Kiedy w czerwcu popularne marki dodały do swoich logo tęczowy element, w sieci zawrzało. Część internautów uznało taki akt za istotny wyraz solidarności z mniejszościami, inni zaś przekonywali, że to niepotrzebne uleganie politycznie poprawnym trendom lub wręcz udział w wojnie ideologicznej. Jak jest naprawdę? Wraz z początkiem czerwca, czyli tzw. Miesiąca Dumy, część znanych osób i popularnych marek zademonstrowała w mediach społecznościowych swoje wsparcie dla środowisk LGBT poprzez nałożenie na zdjęcie profilowe tęczowego filtra lub dodanie do logo sześciokolorowego emblematu. Zwłaszcza w przypadku firm, taki krok okazał się ryzykowny — część osób przyklasnęła inicjatywie, ale znaleźli się i klienci niezadowoleni z tego kroku, a niektórzy zaczęli grozić nawet bojkotem „tęczowym” markom. Czytaj więcej…